Swarzędzkie Józefinki – imieniny patrona miasta i muzyczna podróż
Tegoroczne świętowanie Józefinek miało wyjątkowy, pełen radości i wspólnoty charakter. Tradycyjnie, w tym szczególnym dniu, nad Jeziorem Swarzędzkim spotkali się imiennicy i imienniczki naszego miasta, by wspólnie uczcić imieniny jego patrona - św. Józefa. Pogoda dopisała, a atmosfera - jak zawsze była niezwykle serdeczna.Tradycyjnie wybrano Józefa i Józefę roku 2025. Uhonorowano także najmłodszych i najstarszych mieszkańców noszących to piękne, choć dziś rzadziej nadawane imię. Jak co roku, prym wiedli panowie, jednak nie zabrakło także pań Józef - uśmiechniętych i dumnych ze swojego imienia. Było to piękne spotkanie pokoleń, pełne wzruszeń i życzliwości.
Wieczorem scena nad jeziorem zmieniła się nie do poznania - zamieniła się w prawdziwy wehikuł czasu, który zabrał publiczność w muzyczną podróż do lat 80. i 90. Jako pierwsi pojawili się artyści z zespołu Abba M, którzy rozgrzali publiczność niezapomnianymi przebojami takich legend jak ABBA i Boney M. Hity "Mamma Mia", "Dancing Queen" czy "Rasputin" porwały tłumy do tańca i wspólnego śpiewu.
Po energetycznym występie i krótkiej przerwie, sceną zawładnął zespół Papa D - dawniej Papa Dance. Od pierwszych dźwięków "Naj story" i "Monalizy" jasne było, że to będzie wieczór pełen emocji i wspomnień. Wokalista Paweł Stasiak z łatwością nawiązał kontakt z publicznością, a cały zespół roztaczał wokół siebie aurę pozytywnej energii. Wiele osób z uśmiechem przypomniało sobie czasy, gdy te piosenki królowały na szkolnych dyskotekach i domowych kasetach.Na zakończenie wieczoru za konsoletą pojawił się DJ Ando, który zaserwował dynamiczny set złożony z największych przebojów disco i popu. Kultowe remixy i dźwięki z „kasetowych lat" sprawiły, że nikt nie chciał opuszczać parkietu. To był prawdziwy finał z przytupem - pełen energii, świateł i tanecznych hitów.
W Swarzędzu maj rozpoczął się Mebloberkiem, świętem imion, wspomnień i wspólną zabawą. Ta mieszanka tradycji i muzycznej nostalgii po raz kolejny pokazała, że nasze miasto potrafi świętować z sercem i stylem. Czy może być lepszy sposób na rozpoczęcie tegorocznego plenerowego sezonu?
/wpr/
fot. L. Łuczak