„Bzyki" ruszyły na Westerplatte
Dwa tuziny - a może i więcej? - wspaniałych jeźdźców na tyluż jeszcze wspanialszych maszynach wyruszyło dzisiaj, 25 maja, ze swarzędzkiego Rynku. Pomknęli w daleką i pełną przygód drogę w stronę Gdańska, aby rozsławiać nasze miasto, i na Westerplatte pokłonić się bohaterom Września '39. Żaden ze śmiałków nie miał wątpliwości, że wszystkie wiekowe, z pietyzmem odrestaurowane „Komary", „Simsony", „Żaki", „Rysie" i - Bóg jeden wie, jakie jeszcze zabytki jednośladowej motoryzacji - dotrą do celu na własnych kołach, i że nie będzie to ich ostatnia podróż. Wyposażone w dwusuwowe silniczki o imponującej pojemności poniżej 50 ccm, zatankowane mieszanką benzyny i oleju, w błękitnej chmurze spalin, majestatycznie ruszyły w liczącą setki kilometrów trasę.
Miłośników zabytkowych motorowerów, zrzeszonych w swarzędzkim klubie „Bzyk Raider", zgodnie z tradycją żegnali przed ratuszem burmistrz Marian Szkudlarek oraz członkowie rodzin zdesperowanych śmiałków. - Szerokiej drogi! - wołały żony, ocierając łzy płynące z troski o odważnych jeźdźców, a może i z powodu radości, że oddalają się choć na kilka dni...
Ten śmiały rajd - jak usłyszeliśmy - to generalna próba przed wyjazdem na Monte Cassino w roku 2024.
/mw/
fot. M. Woliński
► Informacje o swarzędzkich „Bzykach" znajdą Państwo tutaj:
https://bzykraiderswarzedz.com.pl/
https://www.facebook.com/profile.php?id=100067096421013